Miesiąc: październik 3307

Korespondent Vox Galactica ds. kultury, Lishan Abara, przygląda się regionowi Colonia, największej enklawie ludzkości poza systemami centralnymi:

Colonia. Miejsce, które mało kto widzi, a które istnieje po awarii komputera. Słynna stacja Jaques wykonała błędny skok podczas planowanej podróży do punktu Beagle, przenosząc się około 22 000 lat świetlnych od Słońca. Późniejsza akcja ratunkowa doprowadziła do założenia pierwszej stałej bazy w miejscu, które obecnie uważane jest za nową granicę dla ludzkości.

W ciągu ostatnich pięciu lat wielu odważnych odkrywców wyruszyło w celu zasiedlenia kilkudziesięciu lokalnych systemów. To z kolei przyciągnęło stały strumień kolonistów szukających nowego startu. Prawie 13 milionów dusz uważa teraz ten odległy obszar za swój dom.

To miejsce jest poza wpływem supermocarstw i megakorporacji, i większość mieszkańców preferuje taki stan rzeczy. Władze Colonii ciężko pracują nad utrzymaniem porządku, pomagając lokalnym organizacjom funkcjonować zgodnie z zasadami wzajemnej współpracy. Zdarzyło się kilka regionalnych konfliktów, ale generalnie jest bardzo mało prawdopodobne, że będziesz tutaj świadkiem jakichś kłopotów.

Stając się dość szybko samowystarczalną, zdrową gospodarką Colonia zachęca zarówno kupców jak i turystów do odbycia długiej podróży. Warto wspomnieć, że społeczność naukowa jest tu również obecna, czego najlepszym przykładem jest Holloway Bioscience Institute, który bada wiele form życia żyjących w próżni, które można znaleźć w mgławicy Colonia.

Niezależni i powiązani z poszczególnymi frakcjami piloci są obsługiwani przez stocznie, czy choćby dok konstrukcyjny dla lotniskowców, które można znaleźć w okolicy. Miejscowi inżynierowie, tacy jak Baltanos, Eleanor Bresa, Rosa Dayette i Yi Shen, oferują także modyfikacje kombinezonów i sprzętu osobistego dla tych, którzy zarabiają na życie pracując na światach o ubogiej atmosferze.

Wraz z realizowanym projektem Colonia Bridge, wkrótce łatwiej niż kiedykolwiek będzie przekroczyć międzygwiezdną przepaść i dotrzeć do tej odległej przystani. Przedsiębiorcy, osadnicy i zwykli goście będą coraz bardziej zainteresowani Colonią.

Wiadomość Federacji Pilotów

Trzydzieści megashipów zostało umieszczonych pomiędzy systemami centralnymi a regionem Colonia, aby służyły jako porty stacjonarne.
Z systemu Alcor wysłano w kierunku Colonii dwadzieścia pięć megashipów przystosowanych do dokowania, które zajęły pozycje w systemach oddalonych od siebie o około 400 do 500 lat świetlnych. Pięć kolejnych megashipów wystartowało z kierunku systemu Colonia.
Każdy statek służy jako stała stacja przelotowa dla podróżnych i firm, zaprojektowana w celu usprawnienia podróży do i z Colonii. Świadczone są różne usługi, w tym tankowanie trytu dla transportowców floty klasy Drake.

Most do Colonii jest dziełem Brewer Corporation, która przeprowadziła bardzo udaną kampanię zaopatrzeniową w celu zebrania środków niezbędnych do budowy. Megakorporacja potwierdziła, że faza druga tego projektu rozpocznie się w przyszłym tygodniu.

W trakcie tworzenia Colonia Bridge, załoga na pokładzie stacjonarnego megashipa Memories of Oresrati w systemie Snake Sector OD-S b4-2 zgłosiła niezwykły incydent. Na sensorach dalekiego zasięgu wykryto zniekształconą transmisję, która mogła być wezwaniem SOS. Wprawdzie nie udało się ustalić źródła sygnału, ale jego siła sugerowała, że pochodzi on z miejsca oddalonego o 50 lat świetlnych.

Kolonie Marlinistów zaoferowały pomoc dla uchodźców politycznych, którzy szukali schronienia w przestrzeni Sojuszu.

W 3306 roku siły bezpieczeństwa Imperium zaczęły aresztować wyznawców Marlinizmu, podejrzewając ich o powiązania z NMLA. Wielu prorepublikańskich obywateli Imperium uciekło do Federacji, ale część z nich obrała kurs na Sojusz.

Na sytuację zwrócił uwagę prekonsul Kayode Tau z konsulatu marlinistycznego:

Odbywszy desperacką podróż w poszukiwaniu przetrwania, ponad milion Marlinistów jest obecnie rozproszonych po całym terytorium Sojuszu. Większość z nich jest skupiona w małych grupach, pozbawionych podstawowych zapasów i żyjących w skrajnym ubóstwie. Niektóre systemy Sojuszu zaoferowały im obywatelstwo, ale inne próbują wydalić ich jako nielegalnych imigrantów.

Imperium chce repatriować tych ludzi, co dla niektórych oznacza ostre przesłuchania, a dla innych dożywotnie prześladowania. Mam nadzieję, że uda mi się wynegocjować z Sojuszem alternatywę – transport do kolonii marlinistycznych. Tam zostaną powitani w demokratycznym społeczeństwie ustanowionym przez ich braci.

Ambasador Elijah Beck, szef Biura Stosunków Dyplomatycznych Sojuszu, zgodził się spotkać z prekonsulem Tau, by przeanalizować rozwiązania. Imperialny Korpus Dyplomatyczny oficjalnie odrzucił zaproszenie do udziału w tej dyskusji.

Ostatni atak NMLA w systemie Paresa zachęcił Senat Imperialny do wyciągnięcia ręki do Imperatora Hadriana Duvala.

Oficjalne oświadczenie w tej sprawie złożył senator Caspian Leopold:

Większość z nas wierzy, że zachowanie linii krwi duvalów jest najważniejsze dla przyszłości Imperium. Hadrian Duval nie jest oficjalnie członkiem Rodziny Imperialnej, ale jest wnukiem Imperatora Hengista, co oznacza, że jego nienarodzone jeszcze dziecko jest również z królewskiego rodu.

NMLA zamordowało już wielu Duvalów, w tym księcia Harolda. W rzeczy samej, sam Hadrian ledwo przeżył próbę zamachu w zeszłym roku. To jasne, że Imperium może zapewnić większe bezpieczeństwo niż ma obecnie, a naszym obowiązkiem jest to zrobić.

Dlatego proponujemy uczynić zarówno Hadriana, jak i Lady Astrid podopiecznymi Senatu. Będą pod najwyższą ochroną, przynajmniej dopóki to poważne zagrożenie nie minie.

Imperator Hadrian Duval prowadzi obecnie rozmowy z delegacją Senatu. Obserwatorzy polityczni uważają, że ich propozycja może być uzależniona od zerwania przez niego więzi z Nova Imperium, izolacjonistyczną organizacją, która niegdyś została zdelegalizowana w Imperium.

Niezależne serwisy informacyjne spekulują, że od czasu rozpoczęcia kampanii terroru przez NMLA, Imperator Arissa Lavigny-Duval znajduje się pod podobną senacką ochroną i wykonuje swoje obowiązki z bezpiecznego miejsca.

Kosmiczne plemię zamieszkujące pokład starożytnego dradgera nie zgodziło się na przejęcie statku przez Uniwersytet Oriona.

Vox Galactica opublikowała relację naocznego świadka, niezależnego reportera Caseya Kilpatricka z systemu Oochost PC-C c29-0:

Gdy Klan Scriveners został odnaleziony, nie minęło wiele czasu, gdy przybył Uniwersytet Oriona. Ich megaship, Scientia Aeterna, zdalnie wyłączył hipernapęd dradgera za pomocą serii kodów. Zostały one odnalezione w archiwach uniwersytetu, wraz z dowodami na to, że statek – zamówiony w 3088 roku jako dradger J-403 – prawnie należy do nich.

Pomimo niemożności ucieczki, Scrivenersi zajęli zdecydowane stanowisko. Wszystkie prośby o komunikację zostały zignorowane. Widziałem, jak kilka jednostek próbowało zadokować do dradgera, ale spotkało się z zamkniętymi śluzami powietrznymi i naelektryzowanym kadłubem.

To jasne, że ci ludzie nie chcą porzucić swojego domu tylko z powodu wielowiekowego prawa. Ale widać też, że Uniwersytet Oriona jest zainteresowany czymś więcej niż tylko odzyskaniem utraconej własności…

Scriveners posiadają coś, co nazywają Rdzeniem Wiedzy, który zawiera wszystko, czego to akademickie społeczeństwo nauczyło się podczas swojej długiej podróży. Jakie odkrycia może zawierać ta baza danych? I jak daleko posunie się uniwersytet, by dostać ją w swoje ręce?

Prokorporatystyczna grupa planująca serię ataków terrorystycznych została zlikwidowana przez Federalną Agencję Wywiadowczą.

Aktualne informacje na temat operacji przekazała wicedyrektor Bethany Blake, która kieruje Biurem Proaktywnego Wykrywania:

Siły specjalne aresztowały obecnie organizatorów podziemnej organizacji o nazwie Gniew Jowisza. Była to zbieranina obywateli zradykalizowanych przez Jupiter Rochester w przekonaniu, że mogą zastąpić demokratycznie wybranych przywódców korporacyjnymi władcami.

Ta udana operacja była możliwa tylko dzięki informacjom dostarczonym przez PDB. Bez tej sieci nadzoru bylibyśmy całkowicie nieświadomi Gniewu Jupitera, a wielu czołowych polityków mogło stracić życie.

Nasi analitycy aktualizują teraz algorytmy PDB, aby zwrócić uwagę na obywateli, którzy są zagrożeni radykalizacją. Będziemy zapobiegać terroryzmowi krajowemu poprzez identyfikację tych, którzy są korumpowani przez wrogie ideologie.”

Jako odpowiedź, na łamach The Federal Times zacytowano kongresmena Bai Zhenga:

Jest to niepokojący rozwój w ewolucji PDB. Jest to również to, czego obawiało się wielu z nas w Kongresie. Nie namierzamy ludzi, którzy popełnili przestępstwo, ale ludzi, których osobiste opinie są nie do zaakceptowania przez rząd.

Francesca Wolfe z Wallglass Investigations Agency przesłała końcowy raport ze swojej infiltracji tajnego kręgu hazardzistów.

Zła wiadomość jest taka, że ochrona Jokers’ Deck złapała mnie, gdy próbowałam przemknąć się na pokład statku, aby wydostać się z planety. Dobra wiadomość jest taka, że nie zastrzelili mnie, ani nawet nie zagrozili wniesieniem oskarżenia. Zamiast tego, zaoferowali mi pracę!

Lexi October, obecny gospodarz, była zaskakująco łaskawa. Okazało się, że jest fanką kawałków Galactic Mysteries, które Gunnarson i ja prowadzimy, ale co ważniejsze, wierzy, że moglibyśmy dać jej to, czego naprawdę chce – Mrugającego Kota.

Wyjaśniła, że skradziona karta do gry Joker ma ogromne znaczenie symboliczne dla grupy, należała bowiem do jej pierwotnego założyciela. Zapewniła mnie również, że Jokers’ Deck jest niezwykle prywatną, ale nie przestępczą grupą. Jej członkowie podpisują prawne zrzeczenie się roszczeń i istnieje ścisły kodeks honorowy, aby zapewnić, że wszystkie zakłady są wypłacane.

Tak więc, Lexi October chce nas wynająć, abyśmy wytropili niesławnego złodzieja Winking Cat i odzyskali ceremonialną kartę do gry. Może to być dla niej również sposób na zachowanie twarzy u swoich superbogatych kolegów hazardzistów, którzy ze zrozumiałych względów są niezadowoleni z powodu ujawnienia sprawy.

Erik Gunnarson, partner detektywistyczny Wolfe’a, dodał:

To ogromna ulga, że Wolfe jest bezpieczna, ale w co ona nas teraz wpakowała? Czy naprawdę uda nam się złapać Mrugającego Kota? Nie założyłbym się o to.