W związku z odkryciem kolejnych placówek INRA, cesarz Arissa Lavigny-Duval i premier Sojuszu Edmund Mahon wydali oświadczenia potępiające nieistniejącą już INRA.
Przemawiając z cesarskiego pałacu na Kapitolu, cesarz Arissa Lavigny-Duval powiedziała:„Nie możemy się zatracić. Nawet w obliczu śmiertelnych zagrożeń nie możemy porzucić naszych zasad. Najwyraźniej INRA przekroczył tę granicę, i w dążeniu do zwycięstwa zapomniała o tym co to znaczy być człowiekiem. Obrona naszej cywilizacji nie może odbyć się kosztem naszego człowieczeństwa „.
Premier Sojuszu Edmund Mahon dodał:
„Chociaż nagrania INRA są rzeczywiście niepokojące, to właśnie relacja Johna Jamesona martwiła mnie najbardziej. Mamy tutaj człowieka, który najwidoczniej zrobił wiele, by obronić cywilizację przed Thargoidami, który został oszukany, zmanipulowany i ostatecznie zamordowany przez INRA.
„Jestem świadomy, że Aegis może czuć pokusę pójścia na skróty. Ale na szczęście u podstaw zawiązania tej organizacji leżą liczne kodeksy postępowania etycznego . Nie popełnimy tych samych błędów. „
Tymczasem potomkowie osób dotkniętych działaniami INRA rzekomo badają możliwość podjęcia działań prawnych mających przynieść im zadośćuczynienia. Eksperci prawni poinformowali, że takie działania raczej nie przyniosą rezultatów, biorąc pod uwagę czas, który minął.