Profesor Katrien Rook odpowiedziała na oskarżenia Pranava Antal, twierdzącego, że nanoleki jej firmy tak naprawdę pochodzą z Utopii:
„Przyznaję, że nie wynaleźliśmy nanoleków, lecz nie ukradliśmy ich. Zwróciło się do nas kilku niezależnych pilotów, którzy odnaleźli rozbity utopiański statek transportowy. Ładunek wydobyty ze statku miał charakter medyczny, dlatego piloci sprzedali go nam jako legalnie odzyskany sprzęt medyczny.”
„Byłabym naprawdę bardzo szczęśliwa gdybym mogła zwrócić oryginalny ładunek statku. Aczkolwiek nanoleki które stworzyliśmy są teraz naszą własnością, dlatego nalegam abyśmy mogli kontynuować ich produkcję.”
To dopiero postawa! Cesarzowa Arissa powinna brać przykład z pani Rook!
Pranav Antal bardzo szybko wydał swoją odpowiedź:
„Jakiekolwiek pochodne leki także muszą zostać nam zwrócone, a ich produkcja poza Utopią powinna zostać natychmiast wstrzymana. Nasza technologia nie może być wykorzystywana poza Utopią.”
IHO poinformowało, że przyjrzy się sprawie i podejmie decyzję.
—
Osobiście przepraszam was za spóźnienie…ale jakbyście obudzili się trzy dni po Sylwestrze pod stertą pustych butelek Świńskiego Ryja i papieru toaletowego z oficerskiego kibla, też bylibyście nieco zmieszani (i przerażeni gdy już otrzymacie rachunek za zużyty papier!).