W kwietniu 2019 roku sonda kosmiczna Bereszit wysłana z Ziemi rozbiła się o powierzchnie Srebrnego Globu. Pasażerami urządzenia były niesporczaki, które były w nim umieszczone za sprawą Arch Mission Foundation.
Była to organizacja mająca za cel zdeponowanie części dziedzictwa ludzkości w różnych miejscach poza Ziemią. Tak aby po naszej cywilizacji pozostał jakikolwiek ślad w przypadku gdyby kolebkę ludzkości dotknęła jakaś globalna katastrofa. Jak dobrze wiem obecnie takie takie depozyty nie są już potrzebne, ale przy okazji jednej z misji badań geologicznych wydobyto szczątki sondy wraz ze znajdującymi się w nich pasażerami. Minęło prawie 13 stuleci a ci mali twardziele siedzą sobie w tym niesprzyjającym środowisku i czekają na odrobinę wody, a gdy tylko ją dostaną zaczynają swój taniec życia.