Migranci z systemów wewnętrznych tłumnie przybywają zacząć nowe życie w tysiącach niedawno utworzonych kolonii.
Trwająca ostatnie kilka miesięcy fala niezależnych akcji kolonizacyjnych znacząco powiększyła ludzkie terytoria. Choć wiele tych systemów sklasyfikowano jako swego rodzaju „punkty pośrednie”, z pojedynczym posterunkiem dokowym dla podróży między systemami z szerszą infrastrukturą, znaczna ich ilość została rozszerzona o wielorakie porty gwiezdne i osady planetarne.
To właśnie do nich zmierzają teraz miliardy ludzi z nadzieją na nowy początek. Robotnicy wraz z rodzinami przybywają w dużych ilościach, przynosząc ze sobą znaczny wzrost ekonomiczny.
Wraz z przypływem populacji, nowe kolonie staną się zdolniejsze do produkcji własnych, potrzebnych do kolonizacji dóbr, przy ekonomii napędzanej łączeniem instalacji z rynkami rozsianymi po systemie. Analitycy wierzą, że z czasem ta zdolność do samowystarczalnej ekspansji okaże się niezbędna aby kolonie odniosły sukces w dłuższej perspektywie.
Profesor Irene Ralston, kierownik historii politycznej na Uniwersytecie Olympus Village, napisała do Federal Times:
„Można powiedzieć, ze w ramach skali jest to największe zdarzenie migracyjne w historii ludzkości. Te migracje zdają się być napędzane nadzieją na rozpoczęcie nowego rozdziału – szansę na stanie się częścią tego nowego pogranicza. Nie ma wątpliwości, że wstrząs niedawnej Thargoidzkiej inwazji miał wpływ na podejmowane decyzje, jednak sama liczba zaangażowanych osób jest fascynująca.”
Oczekuje się, że kiedy ekonomie i populacje zaczną się osiedlać, flota megastatków Trailblazer Korporacji Brewera, które obecnie zaopatrują wiele kolonii, zostaną przerobione aby mogły spełniać inne funkcje.
Korporacja Brewera wyjawiła też przygotowane przez siebie różnorodne, spersonalizowane rozkłady i zestawy dekoracyjne, pozwalające architektom dostosować wizualnie swoje nowe konstrukcje. Najnowsza innowacja przemysłowego giganta jest dostępna do wdrożenia już dzisiaj.