Francesca Wolfe z Wallglass Investigations Agency przesłała końcowy raport ze swojej infiltracji tajnego kręgu hazardzistów.
Zła wiadomość jest taka, że ochrona Jokers’ Deck złapała mnie, gdy próbowałam przemknąć się na pokład statku, aby wydostać się z planety. Dobra wiadomość jest taka, że nie zastrzelili mnie, ani nawet nie zagrozili wniesieniem oskarżenia. Zamiast tego, zaoferowali mi pracę!
Lexi October, obecny gospodarz, była zaskakująco łaskawa. Okazało się, że jest fanką kawałków Galactic Mysteries, które Gunnarson i ja prowadzimy, ale co ważniejsze, wierzy, że moglibyśmy dać jej to, czego naprawdę chce – Mrugającego Kota.
Wyjaśniła, że skradziona karta do gry Joker ma ogromne znaczenie symboliczne dla grupy, należała bowiem do jej pierwotnego założyciela. Zapewniła mnie również, że Jokers’ Deck jest niezwykle prywatną, ale nie przestępczą grupą. Jej członkowie podpisują prawne zrzeczenie się roszczeń i istnieje ścisły kodeks honorowy, aby zapewnić, że wszystkie zakłady są wypłacane.
Tak więc, Lexi October chce nas wynająć, abyśmy wytropili niesławnego złodzieja Winking Cat i odzyskali ceremonialną kartę do gry. Może to być dla niej również sposób na zachowanie twarzy u swoich superbogatych kolegów hazardzistów, którzy ze zrozumiałych względów są niezadowoleni z powodu ujawnienia sprawy.
Erik Gunnarson, partner detektywistyczny Wolfe’a, dodał:
To ogromna ulga, że Wolfe jest bezpieczna, ale w co ona nas teraz wpakowała? Czy naprawdę uda nam się złapać Mrugającego Kota? Nie założyłbym się o to.