Wniosek prezydenta Zachary’ego Hudsona o umożliwienie mu odbycia drugiej kadencji został odrzucony w głosowaniu kongresowym.
Wniosek tymczasowo uchyliłby 77 poprawkę Porozumienia Federalnego, która ustala maksymalną kadencję prezydencką na osiem lat. Wąska większość głosowała, aby nie zaakceptować tej zmiany w konstytucji Federacji.
Prezydent Hudson zwrócił się do Kongresu po ogłoszeniu wyników:
„Zasady demokratyczne Federacji są najważniejsze, dlatego akceptuję decyzję tej izby. Mam tylko nadzieję, że zakłócenia spowodowane zmianą przywództwa nie osłabią naszej zdolności do wytrzymania obecnych wyzwań. Z pełnym przekonaniem twierdzę, że Partia Republikańska osiągnie zwycięstwo w trwającej wojnie i utrzyma bezpieczeństwo w naszych granicach. Zamierzam wesprzeć następnego republikańskiego kandydata najlepiej jak potrafię”.
Wynik ten potwierdza, że administracja prezydenta Hudsona oficjalnie zakończy się wkrótce po wyborach, które mają się odbyć w czerwcu, ale bez ustalonej oficjalnej daty. Jednakże, biorąc pod uwagę jego liczne powiązania handlowe i wojskowe, Hudson pozostanie potężną postacią polityczną z lojalną bazą zwolenników.
Nominowani na nowego kandydata Partii Republikańskiej na prezydenta rozpoczęli lobbing w celu uzyskania poparcia. Na czoło wysuwają się trzej wysocy rangą członkowie gabinetu Hudsona: Wiceprezydent Jerome Archer, Sekretarz Stanu Lana Berkovich i Wielki Prokurator Edwin Espinosa. Nominację otrzymała również kongresmenka Thandeka Qwabe, mimo jej względnego braku doświadczenia.
Kandydaci Partii Liberalnej, Cienista Prezydent Felicia Winters i jej partnerka Isolde Rochester, rozpoczęli swoją kampanię prezydencką. Kilku niezależnych kandydatów rzuca wyzwanie dwóm głównym partiom politycznym, ale tylko znany przedsiębiorca Zachary Rackham jest postrzegany jako poważne zagrożenie.