Przestępstwo zostało popełnione przez niewielką grupę osób pilotujących statek wyposażony w broń wybuchową o dużej sile rażenia, najwyraźniej z zamiarem sabotowania produkcji napędów SCO.
Grupa pilotująca statek udawała inżynierów Achillesa i w jakiś sposób uzyskała pozwolenie wysokiego szczebla na wprowadzenie pojazdu w głąb obiektu. Firma Achilles nie jest pewna, w jaki sposób było to możliwe, twierdząc, że złośliwi agenci potrzebowaliby „niewiarygodnie wyrafinowanej technologii”, aby sfałszować odpowiednie przepustki.
Grupa była w stanie ominąć pierwszy punkt kontrolny obiektu, zanim zautomatyzowane roboty bezpieczeństwa zidentyfikowały ich jako potencjalne zagrożenie. Zdradzieccy agenci najwyraźniej otworzyli ogień do obiektu, uniemożliwiając robotom próbę pokojowego rozwiązania.
Nikt nie przeżył konfliktu, a nikt ze sprawców nie został zidentyfikowany w żadnej aktywnej bazie danych.
Achilles informuje, że od czasu tego incydentu dziesięciokrotnie zwiększył poziom bezpieczeństwa, co należy uznać za świadectwo jakości robotów bezpieczeństwa produkowanych przez dział robotyki.
Achilles zapewnia również konsumentów, że incydent nie miał wpływu na produkcję modułów Supercruise Overcharge.