Witamy w podsumowaniu tygodnia, gdzie podajemy skoncentrowaną dawkę wiadomości z minionego tygodnia w jednej, łatwej do połknięcia pigułce.
Zaczynamy od wycieku raportu Imperialnej Służby Bezpieczeństwa Wewnętrznego (IISS) dotyczącego organizacji Nova Imperium. Ten krótki dokument ujawnia tożsamość lidera grupy – jest nim Diuk Kaeso Mordanticus, byłego admirała Marynarki Imperium z długiej linii zasłużonych weteranów. Raport ujawnia też, że Mordanticus nadal posiada znajomości i spore wpływy w Marynarce, a statki Nova Imperium obsługiwane są przez załogi złożone z byłych podwładnych Diuka.
Pojawiły się nowe informacje w aferze robotów szpiegujących. Inżynier Achilles Corporation, która współprojektowała maszyny objęte śledztwem dostarczyła dowody byłemu już inspektorowi FSS Rameshowi Thorne. Pracownica twierdzi, że była szantażowana przez Kingsleya Cordovę, właściciela The Mars Tribune, by zainstalować oprogramowanie szpiegujące w modelach PA912 robotów administracyjnych. Wszystkie zainfekowane maszyny zostały już naprawione.
Dzięki pomocy galaktycznej społeczności, operacja odzyskania kapsuł ratunkowych w systemie Meene zakończyła się sukcesem. Przechwyceni najemnicy zostali przesłuchani przez Meene Defence Force ujawniając, że kilku z nich było młodszymi oficerami we flocie Sirius Corportation, co niewygodnie wiąże Korporację z ostatnimi atakami na Phoenix Base. Inżynier Ram Tah twierdzi, że Syriusz siłą próbuje pozyskać jego badania, zaś Korporacja odrzuca wszelkie zarzuty dotyczące wszelkich działać przestępczych.
Kampania społeczna w systemie Olelbis. Frakcja Olelbis Holdings planuje zorganizować wystawne przyjęcie w swojej bazie operacyjnej – Polyakov Orbital i aby wesprzeć tę inicjatywę złożyła otwarte zamówienie na różne rzadkie towary. Pilotom, którzy chcą pomóc w organizacji wydarzenia zaproponowano wysokie wynagrodzenie za dostawę towarów na stację Polyakov Orbital, a także za ochronę ciągłości dostaw.
Na koniec dobra wiadomość dla fanów twórczości Olava Redcourta! Pisarz został odnaleziony cały i zdrowy. Zaszył się w pisarskim zaciszu na odległej placówce, gdzie tworzy swoją nową powieść w klimatach science fiction.
To już wszystko w dzisiejszym wydaniu podsumowania. Trzymamy kciuki za nową powieść Redcourta. Z jednej strony to nie będą już przygody Króla Korsarza, z drugiej – w niszowym gatunku Sci-Fi dawno już nie było dobrych i ciekawych pozycji.